Pies w samochodzie – czy w ogóle można go bezpiecznie przewozić? Aby zacząć rozważania na temat, należy sprawdzić, co o tym stanowią przepisy. Zacznijmy od Ustawy o Ochronie Zwierząt. Już Art.1 pkt.1 określa, że zwierzę jako istota żyjąca zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę. Prawo o Ruchu Drogowym nie precyzuje, jak przewozić naszych pupili, a jedynie Art. 61 tejże ustawy mówi o tym, że należy przewozić zwierzę jak ładunek, czyli należycie go zabezpieczyć.
Zatem przepis ten precyzuje jedynie, że:
napisz do nas
Na początek kilka praktycznych porad, jak przygotować się do takiej podróży. Niektóre zwierzęta wręcz uwielbiają podróże, inne zaś ich nienawidzą. Warto poznać zawczasu upodobania naszego pupila i w miarę możliwości od małego przygotowywać go do podróżowania. Mamy wtedy większą szansę, że stanie się wiernym towarzyszem naszych bliższych i dalszych podróży. Z kotami sytuacja jest trudniejsza, wynika to głównie z kociej natury i dużego indywidualizmu tych czworonogów. Moje dwa koty bardzo nie lubią podróży i raczej nic już tego nie zmieni.
Przed przystąpieniem do podróży:
Zastanówmy się też, czy jest jakiś sposób na bezpieczne przewożenie psa w samochodzie i na co warto zwrócić uwagę podczas podróży. O tym, że należy zwrócić szczególną uwagę na bezpieczeństwo, chyba nie trzeba nikogo przekonywać. Niezapięty zwierzak może, podczas ostrego hamowania, po prostu wypaść przez przednią szybę, czy też zranić dodatkowo osoby podróżujące samochodem. Aby nie doszło do takiej sytuacji, konieczne jest zadbanie o kilka kwestii. Zabezpieczenie psa w samochodzie zależy przede wszystkim od jego wielkości. Inaczej bowiem będziemy przewozić małego psa czy kota, a zupełnie inaczej owczarka niemieckiego.
Niewielkie pieski najprościej jest włożyć do transportera. Trzeba tylko pamiętać, by kontener, którego używamy, był odpowiedniej wielkości. Chodzi o to, aby nie był na tyle duży, że psiak będzie po nim „latał”, i na tyle odpowiedni, że będzie mógł się w środku obrócić czy swobodnie położyć. Dno transporterka warto wyłożyć kocykiem lub podkładami, aby zwierzę miało miękko i wygodnie.
Co niezwykle ważne, kontener musimy odpowiednio zabezpieczyć! Nie może on swobodnie stać na tylnej kanapie podczas jazdy. Dlatego przypinamy go pasami z tyłu lub na siedzeniu z przodu. Starajmy się zawsze dociągnąć pas bezpieczeństwa, aby nie miał luzu. Wtedy w przypadku nawet gwałtownego hamowania lub kolizji kontener nie zacznie się przemieszczać. Nie stawiajmy go również na podłodze za przednimi fotelami, aby podczas ewentualnego wypadku nie został zgnieciony.
W przypadku małych psów w aucie akceptowalnym rozwiązaniem są foteliki do przewozu zwierząt, podobne nieco do fotelików dziecięcych. Podobnie jak w przypadku „ludzkich” fotelików – chronią one tylko wtedy, jeśli pies siedzi w nich odpowiednio przypięty. Przed zakupem warto sprawdzić, czy nasz pies nadaje się do takiego rozwiązania i czy w ogóle będzie możliwe, aby w ten sposób podróżował.
W przypadku psów średniej wielkości mamy najwięcej opcji do wyboru. Do przewożenia psa w ten sposób przyda nam się specjalna mata samochodowa. Maty dostępne są m.in.w formie pokrowców na kanapę lub „hamaków” rozpinanych między zagłówkami przednich foteli oraz kanapy. Rozmiar takiego produktu musi być dopasowany do wielkości wnętrza samochodu. Niestety, sama mata chroni głównie tapicerkę, a nie psa i pasażerów auta. Jeżeli pies ma podróżować na kanapie, warto, żeby był przypięty do klamry pasów bezpieczeństwa tak, żeby nie mógł swobodnie przemieszczać się po wnętrzu auta. Trzeba o tym pamiętać przy wybieraniu maty – nie wszystkie mają wycięcia umożliwiające dostęp do pasów.
Uwaga! Nigdy nie wolno przypinać psa za obrożę, grozi to złamaniem karku zwierzęcia nawet przy ostrzejszym hamowaniu. Adapter do pasów mocujemy zawsze do dobrze dopasowanych szelek dla psa! Większość psów nieprzyzwyczajonych do jazdy w pasach będzie próbowała je podgryzać – trzeba cierpliwości i stanowczości, żeby psa tego oduczyć. Średniego psa możemy również przewozić w transporterze, który umieszczamy (przypięty) na tylnej kanapie lub w bagażniku, o ile dysponujemy samochodem typu kombi lub suv.
Tak naprawdę nic nie stoi na przeszkodzie, by dużego psa przewozić na kanapie. Tyle że często psiak ten zajmie nam… całą kanapę, a gdy usiądzie, zasłoni też kierowcy widoczność w lusterku wstecznym. Jeśli więc opcja z kanapą nam nie odpowiada (oczywiście czworonóg koniecznie musi być w szelkach i przypięty pasem), możemy zaprosić pupila do bagażnika.
Decydując się na przewożenie psa w bagażniku, należy pamiętać o kilku kwestiach. Nieodzownym elementem wyposażenia będzie krata. Jeżeli nie mamy oryginalnej lub dedykowanej do naszego auta kraty bądź siatki, możemy dokupić model uniwersalny, np. mocowany do podłogi i podsufitki przedziału bagażowego. Warto zadbać również o matę odpowiednich rozmiarów na podłogę bagażnika, aby oddzielić znajdujące się tam rzeczy przed ewentualnym pogryzieniem przez zwierzaka.
Psy dużych ras najlepiej przewozić w odpowiedniej klatce, umieszczonej w bagażniku auta. Przewożenie psa w bagażniku jest jednak możliwe tylko wówczas, jeśli auto ma przestrzeń bagażnika połączoną z kabiną, w przeciwnym razie nie będziesz w stanie zapewnić psu stałego dopływu świeżego powietrza.
Dla dużego psa raczej nie kupimy transportera, ale możemy zamówić robioną na wymiar klatkę do samochodu. Takie rozwiązanie jest dla psa nie tylko bezpiecznie (nawet podczas kolizji), ale też komfortowe. Wielkiego czworonoga możemy przewozić też w bagażniku „luzem”, czyli bez klatki. Jednak psiak musi być – podobnie jak na kanapie – przypięty, a przestrzeń bagażowa od kabiny pasażerskiej powinna być oddzielona kratą.
Na koniec podsumujemy zasady przewożenia psa w samochodzie:
Chcesz bezpiecznie prowadzić samochód? Nasz szkoła bezpiecznej jazdy oferuje szereg kursów, w tym: