Wielu kierowców chciałoby ograniczyć zużycie paliwa w swoich pojazdach, a drogą do tego może być ekonomiczna jazda samochodem. Warto wiedzieć, jakie są jej zasady – zwłaszcza teraz, gdy ceny benzyny na stacjach biją kolejne rekordy.
Każdym samochodem, niezależnie od tego, czym jest zasilany, można jeździć w taki sposób, aby zredukować koszty przejechania 100 km. Kluczem do tego jest wiedza, na czym polega ekonomiczna jazda samochodem zwana też ecodrivingiem. W tym tekście postaramy się przybliżyć jej zasady po to, by każdy zainteresowany mógł je wypróbować i przekonać się, że ecodriving to nic trudnego, a zyski w portfelu mogą być realne. Jazda eco to odpowiednia technika, taktyka oraz przygotowanie samochodu.
Na początek kilka prostych zasad dotyczących techniki ekonomicznej jazdy samochodem. Ruszamy już kilka sekund po uruchomieniu silnika, nawet zimą nie rozgrzewamy go na postoju. Silnik dużo wcześniej osiągnie temperaturę roboczą podczas jazdy, nie mówiąc o podzespołach takich jak skrzynia biegu czy mechanizm różnicowy. A silnik nierozgrzany spala dużo więcej paliwa. Ruszamy dość dynamicznie, wciskając pedał przyspieszenia na 3/4, jednocześnie w samochodach z manualną skrzynią biegów wcześniej zmieniając przełożenia na wyższe.
napisz do nas
Ekonomiczna jazda samochodem wymaga od kierowców przemyślanych decyzji. Zmiana biegów przy niższych obrotach jest zrozumiała, ale co z tym przyspieszaniem? Otóż podczas ruszania samochód zużywa najwięcej paliwa, w związku z czym warto skrócić ten czas, aby samochód osiągnął szybko docelową prędkość i toczył się dalej, zużywając małe ilości paliwa lub nie zużywając go wcale – np. podczas jazdy na biegu ze zdjętą nogą z gazu. W przypadku jazdy automatem wcześniejszą zmianę na wyższy bieg często możemy wywołać lekko odpuszczając gaz, a także jeżdżąc na trybie „eco”, jeśli taki jest dostępny w naszym modelu.
Po rozpędzeniu samochodu i nabraniu przez niego energii kinetycznej starajmy się ją jak najmniej wytracać przez niepotrzebne hamowanie, czyli jedźmy jak najbardziej płynnie. Jeśli musimy zmniejszyć prędkość to stosujmy hamowanie silnikiem, zacznijmy od zdjęcia nogi z gazu, jeśli mamy czas i miejsce możemy zredukować biegi o jeden, dwa czasem nawet trzy i dopiero potem, jeśli trzeba będzie się zatrzymać użyjmy hamulca. To przede wszystkim suma wszystkich odcinków przejechanych na biegu, ale bez gazu, czyli z zerowym zużyciem paliwa przyczynia się do obniżenia średniego zużycia paliwa. Jeśli często podróżujemy po drogach szybkiego ruchu, to nie za bardzo mamy okazję do częstego odpuszczania gazu, dlatego na takich trasach kluczem do obniżenia zużycia paliwa jest zmniejszenie średniej prędkości. Samo zmniejszenie jej ze 140 do 120 km/h może wpłynąć na obniżenie zużycia nawet o 25%, szczególnie w samochodach o mniejszej mocy oraz krótko zestopniowanej skrzyni biegów.
Czy ekonomiczna jazda samochodem benzynowym jest inna niż ecodriving dieslem? Obroty to w tym przypadku słowo klucz. Kiedyś w benzynach trzeba było zmieniać biegi na wyższe przy wyraźnie wyższych obrotach niż w dieslach, obecnie niektóre benzynowe silniki turbodoładowane potrafią zapewnić maksymalny moment obrotowy już od ok. 1500 obrotów, co umożliwia nawet jeszcze wcześniejszą zmianę biegów na wyższe niż w przypadku diesli. Nowoczesne jednostki benzynowe bardzo szybko po uruchomieniu osiągają swoją temperaturę roboczą, w związku z czym bardziej nadają się na krótkie trasy niż diesle, które z kolei pod kątem spalania sprawdzą się lepiej na dłuższych trasach i podczas jazdy z większymi prędkościami np. po autostradach.
Ekonomiczna jazda samochodem, gdy poruszamy się już z prędkością docelową i jedziemy po płaskim terenie, wymaga zastosowania zasady: jedź na możliwie najwyższym biegu, na możliwie jak najniższych obrotach. Współczesne silniki są zoptymalizowane do pracy na niższych obrotach, kierowcy nie do końca do tego przekonani powinni zawierzyć komunikatom na wyświetlaczu z sugerowaniem zmiany biegu, by przekonać się jak płynnie i elastycznie przyspieszają już od niskich obrotów nowoczesne samochody. Silnik podczas rozruchu pobiera mniej więcej tyle paliwa co podczas 10-20 sekund pracy na biegu jałowym, dlatego jeśli nasze auto jest wyposażone w system start-stop, to podczas jazdy w korku warto go wyłączyć, z kolei w konstrukcjach bez tego systemu warto wyłączyć silnik, jeśli wiemy, że postój będzie dłuższy niż 30 sekund.
Odpowiedź na pytanie brzmi: to zależy. Konkretnie od typu drogi, ukształtowania terenu a przede wszystkim nawyków danego kierowcy. Można założyć, że kierowca, dla którego nieobca jest ekonomiczna jazda samochodem, zaoszczędzi paliwo nie używając tempomatu, z kolei kierowca na co dzień nadużywający gazu i hamulca jadąc na tempomacie po płaskim terenie zużyje mniej paliwa niż bez tempomatu.
W zdecydowanej większości przypadków lepiej jest stosować hamowanie silnikiem i nie wrzucać luzu, natomiast w niektórych sytuacjach użycie luzu pozwoli na zaoszczędzenie paliwa – np. podczas dojazdu do oddalonego o kilkaset metrów zamkniętego przejazdu kolejowego czy zjazdu ze wzniesienia o niewielkim kącie nachylenia.
Ekonomiczna jazda samochodem to też odpowiednia taktyka, przewidywanie i dalekosiężna obserwacja. Warto obserwować drogę daleko do przodu, by zawczasu reagować na zmieniające się warunki, takie jak zmiana koloru sygnalizacji świetlnej, widoczny w oddali zator, włączający się do ruchu gdzieś przed nami pojazd. Ecodriving to też unikanie zatrzymań, wykorzystywanie ukształtowania terenu (wzniesienia i zjazdy), wybór najoptymalniejszej trasy, czasem dłuższej, ale bez korków, no i utrzymywanie bezpiecznego, zdrowego dystansu do poprzedzającego samochodu po to by w sytuacji gdy pojazd przed nami wytraca prędkość nie musieć hamować, a jedynie odpuścić pedał przyspieszenia.
Może zabrzmi to jak truizm, ale do zmniejszenia średniego zużycia paliwa przyczyni się też zrezygnowanie z samochodu na krótkich trasach na rzecz spaceru, jazdy rowerem, hulajnogą czy komunikacją zbiorową.
Na koniec sprawa przygotowania auta. Zadbajmy o prawidłowy stan techniczny naszego samochodu, wybierając nowe opony zwróćmy uwagę na generowane przez nie opory toczenia (te informacje muszą pojawić się na etykiecie). Z racji wyższych oporów toczenia opon zimowych nie ociągajmy się z ich wymianą na letnie, gdy warunki atmosferyczne na to pozwalają. Regularnie sprawdzajmy ciśnienie w oponach. Z klimatyzacji korzystajmy z umiarem, podobnie jak z odbiorników energii elektrycznej, nie przewoźmy autem niepotrzebnych kilogramów, a jeśli nie transportujemy nic na bagażniku dachowym czy w boksie, zdemontujmy je, by nie zwiększać niepotrzebnie oporów powietrza.
Mamy nadzieję, że dzięki temu krótkiemu kompendium ekonomiczna jazda samochodem stanie się bardziej zrozumiała i łatwiejsza, zostanie zaadoptowana przez wielu kierowców i w efekcie przyczyni się do zmniejszenia zużycia paliwa oraz emisji szkodliwych substancji do atmosfery. Zapraszamy również do lektury innych artykułów: pierwsza jazda samochodem czy jazda nocą.
Aby przećwiczyć zasady ekonomicznej jazdy w praktyce, warto zapisać się na kurs Eco Driving. Nasza szkoła bezpiecznej jazdy organizuje także inne szkolenia, w tym:
Zapraszamy!