Omówmy powszechny, ale często bagatelizowany problem – zmęczenie za kierownicą. Każdy z nas tego doświadcza, ale nie każdy jest świadom zagrożeń, które z tego wynikają. Często wybieramy się w długą podróż zaraz z samego rana, po krótkiej nocy, bo poprzedniego wieczoru do późna pakowaliśmy na wyjazd. Z drugiej strony, niektórzy, żeby uniknąć korków, wybierają jazdę nocną porą, kiedy ruch na drodze jest o wiele mniejszy.
Długa i monotonna jazda autostradą nie tylko zachęca do wyższych prędkości, ale nieuchronnie sprzyja zasypianiu za kierownicą. Jak nie zasnąć za kierownicą, jak się rozbudzić w nocy oraz czy systemy w aucie są w stanie nam jakoś pomóc? Na te i inne pytania odpowiem w dalszej części artykułu.
napisz do nas
Podczas jazdy zwracajmy uwagę na objawy zmęczenia. Już samo ziewanie jest pierwszą jego oznaką. Ciężkie i opadające powieki, czy też piekące oczy, także. Raz po raz kontrolujmy prędkość i analizujmy, czy pamiętamy ostanie kilometry jazdy, czy nasze myśli gdzieś nie odchodzą. Są wyraźne sygnały ostrzegawcze, że nasze skupienie i ostrożność na drodze spadają, a nasz organizm potrzebuje przerwy. Jeśli na nie zareagujemy, to istnieje ryzyko, że zaczniemy wpadać w tak zwany mikrosen, czyli utrata świadomości na kilka sekund. Jest to bardzo niebezpieczne, ponieważ przez każdą sekundę jazdy pokonujemy jakiś dystans. Przy 140km/h w ciągu sekundy przejedziemy blisko 40 metrów. Jeśli mikrosen będzie trwał 5 sekund, to tak naprawdę przejeżdżamy około 200 metrów co już jest wystarczającą odległością, aby zjechać z drogi i spowodować wypadek.
Podczas długich podróży często sięgamy po napoje energetyzujące, żeby nas trochę pobudziły, ale na ogół efekt jest przeciwny. W przypadku napojów energetycznych efekt pobudzenia mija po około godzinie, nie jest to najlepsze rozwiązanie dla kogoś, kto ma jeszcze kilka godzin jazdy do celu.
Wyjeżdżanie w trasę w nocy, aby uniknąć korków i dużego natężenia ruchu nie jest do końca najlepszym rozwiązaniem. Nasz zegar biologiczny jest stworzony tak, abyśmy regenerowali siłę i energię w nocy podczas snu, stąd też utrzymanie skupienia na drodze będzie na nas wywierało jeszcze większe zmęczenie. Jazda nocą na opustoszałych autostradach będzie również sprzyjać monotonności, a co za tym idzie, wyczerpaniu.
Mitem jest, że dodanie gazu i zwiększenie prędkości zwiększy poziom adrenaliny w organizmie, przez co nie będzie chciało nam się spać. Szybka i agresywna jazda jest nie tylko niebezpieczna, ale wymaga większej koncentracji i uwagi, niż przy normalnej jeździe, a to stanie się przyczyną jeszcze większego wyczerpania.
Obecnie wiele samochodów jest wyposażonych w system ostrzegania o senności. „Driver Alert” to system wykrywający zmęczenie kierowcy. Komputer analizuje styl jazdy i zbiera dane dotyczące sposobu prowadzenia pojazdu. Jeśli algorytm wykryje zmianę w zachowaniu kierowcy, to wyświetli ostrzeżenie przedstawiające filiżankę kawy i tym samym zasugeruje wykonanie przerwy.
Kolejnym systemem pomocnym w długich trasach, ale przydatnym przede wszystkim w podbramkowych sytuacjach, jest „Emergency Assist”. W momencie, kiedy kierowca długo nie wykazuje żadnej czynności – system wkracza do akcji. Na początku auto będzie wydawało sygnały ostrzegawcze i hamowało pulsacyjnie, aby wybudzić kierowcę, jeśli ten nadal nie podejmie działań, system na bazie czujników przejmie kontrolę nad pojazdem i zacznie zwalniać, aż stopniowo się zatrzyma. W międzyczasie auto będzie ostrzegało innych uczestników ruchu, uruchamiając klakson i światła awaryjne. Po zatrzymaniu, jeśli nie dojdzie do reakcji ze strony kierowcy, system automatycznie nawiąże połączenie alarmowe.
Pamiętajmy jednak, że asystenci w samochodzie mają za zadanie tylko asystować, a nie zastępować nas jako kierowców. Jeśli już dojdzie do zadziałania któregoś z nich, to powinien to być dla nas znak, że to my jako kierowca zrobiliśmy coś źle. Warto to mieć na uwadze.
Mimo wszystko, zawsze pamiętajmy, że ze zmęczeniem jeszcze nikt nie wygrał. Powyższe wskazówki nie zawsze muszą działać. Zawsze starajmy się słuchać swojego organizmu i mieć na uwadze bezpieczeństwo nasze, naszych pasażerów oraz innych użytkowników ruchu drogowego. Pamiętajmy, że na zmęczenie nic nie pomaga tak dobrze, jak sen. Szkoła bezpiecznej jazdy podwyższa świadomość kierowców nie tylko w zakresie odpowiedniego prowadzenia pojazdów, lecz take przygotowania do jazdy. Organizujemy m.in.: